FORUM
epoka 6 juz była nadchodzi małymi krokami epoka 7
Sprzedam 200-250 warchlaków około 10 listopada 511485114
Nadchodzi to prima aprylis
a tak sie pomylilem o 1 mis
no cóż
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
To słabo sprzedałeś jak na ten czas .. Animex 6.85 netto za 56%.
jak dla mnie to rozliczenie otrzymalem, ale mięsność około 4-5% nizsza od normalnej.
Animex wydaje sie podejrzany dla mnie
Demokracja to dwa wilki i owca głosujące nad tym co zjeść na obiad
Sprzedaje ktoś z Was świnki do Danpol Zdziechowa? Negocjował Ktoś z nimi cenę?
Sprzedaje ktoś z Was świnki do Danpol Zdziechowa? Negocjował Ktoś z nimi cenę?
Kraza pogloski ze dosyc duzo oszukuja na wadze jeden z forumowiczow sie wypowiadal juz na ten temat
nr GG- 93678
pozdrawiam
tadek
To słabo sprzedałeś jak na ten czas .. Animex 6.85 netto za 56%.
jak dla mnie to rozliczenie otrzymalem, ale mięsność około 4-5% nizsza od normalnej.
Animex wydaje sie podejrzany dla mnie
Czyli to samo co u mnie, i do tego conajmiej 4% zaniżona wydajność.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
SZCZYPIOREK spr poczte
GG-4444485
***POZDRAWIAM SERDECZNIE***
Danpol Zdziechowa -negocjacje są dobre ale faktycznie oszukują na wadze ale możesz ich sprawdzić i jak jest różnica to wtedy sie super negocjuje.
płaca wtedy troszkę później ale płaca
----------------------------
KAROLA985
Dla niektórych to nadchodzi prima agri plus
Przecież dokładnie widać że niektórym dochodzą większe partie do sprzedaży i próbują przez to forum wprowadzić " dziki zamęt " aby ceny jakoś podbić .
Takie ceny jakie mamy teraz to były jak my Poloneza kupowaliśmy, a było to prawie 20 lat do tyłu . Cała ta nagonka że będą ceny tylko rosły , morze doprowadzić że Polonezy znów wrócą do łask .
polonez to dobre auto. Pali 8 litrów na 100.
jak narazie sprzedaje po 6,40 na świateczne wyroby i rzeźnik zadowolony bo ma robotę
Sprzedam 200-250 warchlaków około 10 listopada 511485114
Przecież dokładnie widać że niektórym dochodzą większe partie do sprzedaży i próbują przez to forum wprowadzić " dziki zamęt " aby ceny jakoś podbić .
Takie ceny jakie mamy teraz to były jak my Poloneza kupowaliśmy, a było to prawie 20 lat do tyłu . Cała ta nagonka że będą ceny tylko rosły , morze doprowadzić że Polonezy znów wrócą do łask .
Mietek żeby jeździć polonezem to trzeba mieć jeszcze za co
do łask to wrócą
http://sprzedajemy.pl/markowe-rowery-uz ... bor,748886
nawet sąsiady zadbały o nasze nogi a tak narzekacie na nich
a ja myślę że jak już Mietko swoje sprzedał to teraz tylko w dół może być.
Nowalijki w tunelach się nie mieszczą. Czas dietę przestawić i ogrodnikom dać zarobić, a zaraz młode ziemniaczki. Pychota.
a mój znajomy na nowalijkach robi taką kasę, o jakiej niejeden z tego forum może pomarzyc. Nie potrzebne mu dopłaty, nie potrzebne drogie maszyny. Wystarcz hektar pola, garaź i bus.
Troszku Mietek sprzedał bo pisał , ale jak produkcja u Niego ruszy w nowo wypasarzonej chlewni to cena poleciiiiiiiiiiiiiiii
Tabou już stajesz na uszach żeby te cene rozruszać , ale czy to się da ???????????? nie sądze , jak się tylko zazieleni to po tych aferach zielenina na pewno wygra z padliną
Mietek tam sieje czy sadzi zieleninę tak że ma z czego jak by trzeba było dołożyć gorzej z Tobą , bo jak walnie kilka ha brukselki cena dopisze i podjedzie do Parcewa i kupi posiadłość razem z wyrobnikiem to już tak ładnie nie będzie i trzeba Mietka słuchać
Stan, u ciebie zaraz 2 latka będą jak po forum śmigasz, ja do jubileuszu jeszcze kilka miesięcy muszę poczekać, a w interesie świńskim zawsze byłem a i ty zapewne. Widocznie dobrze to robimy co robimy bo już kilka osób z forum oficjalnie pożegnaliśmy. Ceny świń wyższe od obecnych były już wiele lat temu i może w tym roku będą ale na to ani ja ani ty wpływ mamy niewielki. 0,1-0,2 złotego - tyle możemy. Dużo więcej w kosztach możemy zrobić albo wstrzymując wstawienia. Ostatnio nie wstawialiśmy to duńczyk i niemiec do nas wstawił i niemieckie jeść trzeba. Przyroda pustki nie lubi. Świniarstwo będzie nawet jak nas nie będzie. W handlu - a jest to pewien rodzaj handlu żyje się z marży i obrotu a nie z ceny.
To prawda co napisałeś
a różnica miedzy mną a Tobą jest taka , że ja dąże żeby nas nie ubywało i jeszcze żeby uczestnicy zarabiali , a Ty obiecujesz że będą zarabiali , a dopłacają i dlatego nas ubywa
Parę dni temu trochę sprzedałem lecz zostało jeszcze kilka setek a i marchew i pietruszka też już zasiane .W tym roku warzywka powinny być na wielkim topie , bo w całej Europie nagonka za zbiciem cen zwierzaków .
Sprzedaje do Danpol Zdziechowa, cenę mają zazwyczaj niższą około 10gr niż
konkurencja, ale po 3 dniach są pieniądze. Wagi faktycznie trzeba pilnować, bo tną niemiłosiernie (zależy od kierowcy). Sprzedaje około 250 szt rocznie, przeważnie 10 - 20 szt na raz. Kiedyś próbowałem coś tam cenę negocjować, ale widocznie za maluczki jestem
Stan, kiedyś rolnik miał kilka mórg, a jak kilka hektarów to był pan. Jedna krowa żywicielka, kilka świnek, kurki, kaczki. Rodzina z tego się utrzymała i jeszcze rolnik żywił i bronił. Ty pewnie wydajność zwiększyłeś i swojego pola więcej a jeszcze innym obrabiasz. Nie żal ci że was ubyło i tylko ty zarabiasz a inni nie zarabiają? W świniach jest podobnie. Jak zarobić na sztuce 10 złotych sprzedając rocznie 10 sztuk to niektórzy tyle biedakowi w kapelusz sypią, ale już 2000 sztuk ( a to robota na kilka godzin dziennie dla jednego człowieka) i 3 rzuty to daje 60 tysięcy rocznie a pozostałe 6 godzin można już nic nie robić. Jeden zrobi tyle co dotychczas całe sołectwo. Od czasu kiedy Ford samochody zaczął klepać dużo się zmieniło i to se ne wrati.
Tylko koni żal.
A w czasie wolnym można jeszcze i kase na warzywkach zarobić.
Ceny świń raz idą w górę a raz w dół. Od wielu lat w Polsce ani mięsa ani chleba w sklepach nie zabrakło a tony żywności na śmietnikach lądują.
Mietko mie mów tego głośno bo jak inni jeszcze zdążą posiać to będą znowu świnie ziemniaki musiały jeść a do tego marchew.
Cena książki przygodowej o losach zootechnika na obczyźnie: u mnie - 33 zł z wysyłką ! I klasa, nowa, miękka okładka, zdjęcia wewnątrz, 409 stron, jakość mięsa...wróć !! Jakość - ogólnie dobra. Dobrze się czyta, zabawna, przystępna, sarkastyczna, wciągająca, relaksująca. Poczujesz się tak jakbyś sam tam był i odkrywał Amerykę.
W skupie nie wiem ile kosztuje
Zapraszam do mnie
P o z d r a w i a m
Piotr Włódarczak
wyższe ceny owszem były ale nie zapominajcie o niższych [zysk na świniach nie liczy się rok do roku a przynajmniej w cyklu kilku letnim]
Zysk na świniach jak jest to można sobie liczyć na lata ,miesiące , dni a nawet godziny
a jak zysku w danym rzucie albo roku nie ma , to specjaliści w ramach poprawy nastroju liczącemu wpadli na pomysł żeby liczyć go na przestrzeni kilku lat
tylko po co robić 2 lata na zysk i 3 lata na strate , przecież lepiej nic nie robić 5 lat
a najlepiej 2 lata robić , a 3 liczyć
zysk powinien byc zawsze a kombinujecie ze mozna hodowac za darmo po co komu na co .Przeciez trzeba zyc w normalnym kraju i zarobione pieniadze inwestowac w gospodarstwo firme dom i wtedy ludzie beda mieli prace i godziwe wynagrodzenie a nie 7 zl godzine Za tyle w moim regionie wywalaja obornik na fermach w tuczu nakladczym Czy to jest normalne Tabou pisze ze jeden czlowiek moze rocznie utuczyc 6000 sztuk Albo ja sie nie znam albo On pierdoli glupoty Juz widze te filozoficzne wywody ze mozna kupic gotowa pasze hodowac na rusztach itp Pewnie mozna ale ile to kosztuje Widze ze lepiej najac kilku parobkow za 7 zl i nie robic nic tylko zarzadzac ,dlatego hoduje tyle ile sam dam rade Gdy by bylo normalnie swinka po 7 ,8 zl wyplata pracownika 2,5 do 3 tys a tak jak to jest kazdy widzi i nikt nic nie mowi
Stan! Jesteś doświadczonym rolnikiem. Jeśli byśmy znali cenę tucznika, która będzie za 3-4 miesiące, nigdy nie byłoby nadprodukcji. Dotyczy to szczególnie tuczu. Mam dołożyć do rzutu, wpuszczam jaskółki, a ja jadę na Bahamy. Na urlop po udanym wstawieniu.
to liczenie sredniego zysku z kilku lat produkcji, to właśnie chyba na otarcie łez dla rolnika. I na zachętę. Trzebaby zarobek na kupkę kłaść na czarną godzinę, żeby było na finansowanie straty. A jak sie te pieniążki rozejdą, to z czego tą stratę finansować?
to liczenie sredniego zysku z kilku lat produkcji, to właśnie chyba na otarcie łez dla rolnika. I na zachętę. Trzebaby zarobek na kupkę kłaść na czarną godzinę, żeby było na finansowanie straty. A jak sie te pieniążki rozejdą, to z czego tą stratę finansować?
Peron, rolnictwo to niepewny interes. Trzeba mieć rezerwy. W razie czego (może to być chociażby choroba w stadzie, susza, gradobicie itd.) trzeba z czegoś żyć.